W słońcu i w deszczu na elektrycznym monocyklu

Jak w tytule indyjskiego filmu – czasem słońce, czasem deszcz. Tak właśnie nierzadko wyglądają realia jesiennej pogody. Nie oznacza to jednak, że należy odstawić monocykl w kąt i przesiąść się do samochodu lub autobusu. Oto film, który dowodzi tego, że monocykl elektryczny doskonale sprawdza się w codziennych dojazdach do pracy i do domu, bez względu na pogodę. Owszem, jak zawsze należy dostosować ubiór do pogody na zewnątrz, ale o tym wie każde dziecko. Oczywiście nie każdy monocykl zapewnia odpowiednią odporność na deszcz. Na szczęście King Song KS-18XL należy do tych, którym taka pogoda niestraszna. Niedostatki pogody z nawiązką rekompensuje frajda z jazdy i szybki czas dotarcia do domu.

Oczywiście alternatywą jest siedzenie w jednym z tych samochodów, które stoją w korku. Tyle, że z jakichś powodów wygodny fotel w ciepłym i suchym wnętrzu samochodu nie wystarcza aby poskromić złość i frustrację, jaką stojący w korkach kierowcy wylewają na siebie wzajemnie…

Film w skrótowej formie oraz przyspieszonym tempie pokazuje trasę, jaką codziennie pokonuję pomiędzy dwoma gdańskimi dzielnicami – Moreną oraz Łostowicami. Mimo prędkości maksymalnej nie przekraczającej 25 km/h udaje się przejechać nieco ponad 9 kilometrów w niezmiennym czasie 24 minut.

Najnowsze artykuły
To Cię może zaciekawić...